Nic nie pobije domowych ciasteczek. Serio, nic. Żadne tam sklepowe, pakowane w kolorowe pudełka. Domowe, pachnące na cały dom, jeszcze ciepłe ciastka po prostu nie mają sobie równych :)
Do naszych ulubionych od zawsze należały ciasteczka owsiane i najlepsze pod słońcem ciastka z drobinkami czekolady z przepisu Nigelli. Uwielbiamy je i jadamy często (ok, może nawet troszkę zbyt często ;), z małymi przerwami na inne, bo przecież nikt nie powiedział, że można mieć tylko jedne ulubione ciastka. Ja na przykład mam co najmniej 10 i nawet się tego nie wstydzę ;P
Ostatnio dość długo miałam ochotę na ciastka w stylu popularnych piegusków. Nawet rozważałam zakup paczuszki do popołudniowej herbatki, ale jakoś nie mogłam się przełamać. Być może dlatego, że słodycze z naszego dzieciństwa już nie smakują tak, jak kiedyś, a może zwyczajnie przywykłam już za bardzo do domowych słodkości. W każdym razie do sklepu nie poszłam. Poszłam za to do kuchni i zaczęłam szukać sposobu na ciasteczka, które zaspokoiłyby moje ciasteczkowe zachcianki :)
Po dwóch, średnio udanych, podejściach, udało mi się upiec ciastka, które może nie smakują dokładnie jak pieguski, ale myślę, że są naprawdę blisko ideału :) Są kruche, pysznie maślane, pełne mojej ulubionej mlecznej czekolady i po prostu rozpływają się w ustach. Dodatek kawy jest niewielki i z całą pewnością nie jest niezbędny, ale cudownie podkreśla smak czekolady i nadaje ciastkom charakteru, więc nie pomijajcie go, proszę :)
Upieczcie te ciasteczka, przygotujcie sobie filiżankę kawy lub herbaty lub chociaż nalejcie kubek zimnego mleka i sprawdźcie, czy Was też ciastka potrafią przenieść magicznie w czasy beztroskiego dzieciństwa ;)
Polecam :)
Składniki na około 22 ciastka:
- 200g miękkiego niesolonego masła
- 120g drobnego cukru do wypieków
- 80g ciemnego cukru muscovado
- 1 duże jajko
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 420g mąki pszennej
- 1/4 łyżeczki kawy instant
- około 150g drobno posiekanej czekolady (u mnie mleczna, ale może być gorzka, jeśli wolicie)
Wykonanie:
Masło utrzyj z oboma cukrami do puszystości. Dodaj jajko oraz ekstrakt waniliowy i zmiksuj do połączenia. Wsyp mąkę oraz kawę i zmiksuj raz jeszcze. Na koniec dodaj posiekaną czekoladę i wmieszaj ostrożnie do masy.
Z ciasta formuj kulki wielkości dużego orzecha włoskiego (około 2 łyżek ciasta na każdą) i układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując nieduże odstępy. Każdą spłaszcz lekko.
Piecz w temperaturze 200ºC przez około 12 – 15 minut, aż brzegi zaczną się rumienić, ale środek będzie jeszcze lekko miękki. Upieczone przełóż delikatnie na kratkę i wystudź przed podaniem.
Przechowuj do kilku dni w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Smacznego :)
Piękne ,rumiane i ten bez,ale mi go brakuje ,u mnie kwitną tylko kaktusy.
PolubieniePolubienie
Tu bez jest, chociaż wydaje mi się, że nie jest tak popularny, jak w Polsce. A szkoda, bo to taka piękna i cudnie pachnąca roślina.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
domowe zdecydowanie najlepsze :-) muszę wypróbować ten przepis, bo rzeczywiście wyglądają jak pieguski!
PolubieniePolubienie
Spróbuj :) Nam smakowały, chociaż może z orzeszkami byłyby nawet lepsze :)
PolubieniePolubienie
Oj tak, domowe ciasteczka nie mają sobie równych :)
PolubieniePolubienie
Pewnie, że nie :-)
PolubieniePolubienie
Najgorsze w takich ciasteczkach jest to, że jak się weźmie jedno, to nie wiadomo kiedy znikają wszystkie :)
PolubieniePolubienie
Jakieś wady muszą mieć ;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
piękne zdjęcia, nie mogę przestać patrzeć na te ciasteczka :)
PolubieniePolubienie
Dziękuję :) Zaręczam, że smakują nawet lepiej, niż wyglądają ;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
ważne, że są o wiele zdrowsze niż ta marketowa chemia.
http://arturtopolski.pl/zel-pod-prysznic-szkodliwy-zamienniki/
PolubieniePolubienie
W to że nie mają sobie równych to akurat jestem w stanie uwierzyć :) Wyglądają świetnie.
PolubieniePolubienie
Te ciasteczka maślane są bez proszku do pieczenia lub sody ?
PolubieniePolubienie