Drożdżowe

Brioche – delikatne francuskie pieczywo…

IMG_1612

 Ależ to życie potrafi być złośliwe. Wczoraj pisałam Wam o tym, jak lubię swoje poranki, a dzisiaj wiszę nad kawą i zastanawiam się, czy pojęczeć jeszcze trochę nad ciężkim losem matki, a dokładnie moim własnym osobistym, czy też wziąć się w garść, poćwiczyć i zająć się czymś konstruktywnym, zamiast się nad sobą użalać. Wczoraj Zuzia z uśmiechem witała kolejny dzień i radośnie pędziła do przedszkola, dziś od rana (a właściwie już od poprzedniego wieczoru) jęczy, płacze, obraża się na nas i odmawia jakiejkolwiek współpracy, wywołując we mnie iście mordercze instynkty.

No wybaczcie, ale matka też człowiek i jakieś granice cierpliwości ma. I jak tak człowiek wstaje z rana witać wesoło swe dziecię, a na przywitanie dostaje wielkiego focha i ponad godzinę płaczu o to, że trawa za zielona, a słońce za późno dziś wstało, to naprawdę ręce opadają i żaden poziom wykształcenia rodzicielskiego nie wystarcza. W każdym razie mi nie starcza i ostro się muszę w język gryźć, żeby temu naszemu aniołkowi z piekła rodem nie powiedzieć, co ja o takim traktowaniu matki sądzę w słowach nieco mniej poprawnych rodzicielsko.

A Zuzia zjadła w końcu śniadanie, poszła do przedszkola pożegnała się całuskiem i tulaskiem, i chyba nie zauważyła, że mnie prawie szlag trafiła Po południu mamy się bawić lalkami.

Ok, pożaliłam się, powiedzmy, że mi lepiej :)  Teraz porozmawiajmy o tym, co nas tu wszystkich sprowadza, czyli o tym drożdżowym cudeńku, które udało mi się upiec w niedzielę na późne, leniwe i o wiele spokojniejsze weekednowe śniadanie ;)

Brioche to rodzaj francuskiego pieczywa, które właściwie trudno mi jednoznacznie zakwalifikować. Nie jest to typowa drożdżówka, jak nasza ukochana chałka z kruszonką, czy ta dyniowa, którą zajadaliśmy się wczesną jęsienią, ale nie jest to też do końca chleb. Brioche jest niezwykle puszystym, leciutkim jak piórko wypiekiem, o charakterystycznym maślanym posmaku i delikatnej, chrupiącej skórce. Nie jest zbyt słodka, więc pasuje nie tylko do dżemu, ale też do świeżej szyneczki, warzyw i jako dodatek do sosów na przykład. Piecze się ją w formie warkocza, specyficznych babeczek z kulką na wierzchu lub bochenka właśnie. Smakuje wybornie zarówno świeża, jak i dnia kolejnego, a jeśli nie uda Wam się jej zjeść, zanim nieco sczerstwieje, zróbcie z nie pyszne tosty z ulubionymi dodatkami.

Polecam :)

IMG_1628

*przepis Paul’a Hollywood z „100 great breads”

Składniki:

  • 375g mąki pszennej chlebowej
  • szczypta soli
  • 40g drobnego cukru do wypieków
  • 15g drożdży instant
  • 75ml mleka
  • 3 jajka
  • 185g miękkiego niesolonego masła

 

Wykonanie:

Przygotowanie brioche zacznij wieczorem, dzień przed pieczeniem.

Mąkę, sól, cukier oraz drożdże umieść w dużej misce i wymieszaj. Dodaj mleko oraz roztrzepane jajka i zagnieć jednolite ciasto (mikserem zajmie to około 3 – 5 minut, ręcznie chwilę dłużej).  Na koniec dodaj masło i wyrabiaj, aż się wchłonie. Ciasto będzie lekko klejące, ale staraj się nie podsypywać go mąką.

Wyrobione ciasto przełóż do natłuszczonej miski, przykryj szczelnie folią spożywcza i umieść na noc w lodówce.

Rano wyjmij miskę z ciastem z lodówki. Powinno być teraz sztywne, przypominające konsystencją surowe ciasto kruche. Pomagając sobie waga kuchenną podziel je na kawałki o wadze 75g każdy i formuj z nich kuleczki.**

Keksówkę (u mnie o wymiarach dolnych 10 x 20cm) wysmaruj dokładnie masłem i układaj w niej kawałki ciasta, dając raz dwie, raz jedną kulkę. Przykryj formę folią lub czystą ściereczką i odstaw na 1 – 2 godziny do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić objętość.

IMG_1589

Wyrośniętą brioche wstaw do piekarnika nagrzanego do 200ºC i piecz przez około 20 minut, aż nabierze ciemnozłotego koloru. Gdyby się zbytnio przypiekała z wierzchu, można ją pod koniec przykryć folią aluminiową.

Wystudź na kratce. Podawaj z ulubionymi dodatkami świeżą lub tostowaną.

Smacznego :)

IMG_1655IMG_1607IMG_1662

**Wedle przepisu powinno takich kulek wyjść około 30, a z nich 3 brioszki, ale mi wyszło tylko 10 i, szczerze mówiąc, nie wiem, jakim sposobem miałabym mieć ich więcej ;)

22 myśli na temat “Brioche – delikatne francuskie pieczywo…

  1. I to jest właśnie to, co koniecznie muszę upiec :) Marzy mi się od dawna. Kiedyś upiekłam, ale nie byłam w 100% zadowolona. To zdjęcie z ukrojoną kromką… Poezja :)

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz