Desery

Śliwkowy cobbler, czyli śliwki zapiekane pod ciastem…

IMG_8109

Pamiętacie te czasy, kiedy wakacje wydawały się zdecydowanie zbyt długie i nie mogliście się doczekać, kiedy znów pójdziecie do szkoły? Ja też nie ;P Zuzia po kilku dniach w przedszkolu, które miały ją choć trochę przyzwyczaić do wrześniowej rutyny, co rano wstaje z nadzieją, że już dziś znów pójdzie do szkoły, po czym, słysząc, że są wakacje, zaczyna marudzić, nie kryjąc swojego niezadowolenia. Sama nie wiem, czy się śmiać, czy płakać słysząc, że woli iść do szkoły, niż zostać ze mną w domu ;)

Ja na wakacje nie narzekałam nigdy, gdy byłam jeszcze dzieckiem, a i teraz nie mam zamiaru zaczynać. Co prawda nie mam ani urlopu od szkoły, ani od codziennych obowiązków, ale za to pogoda zdecydowanie lepsza, niż jesienią, a w sklepach i na ryneczkach bogactwo owoców, do których tak przecież tęsknię poza sezonem :)

Jednymi z moich ulubionych owoców (zaraz po czereśniach) są śliwki. Mogłabym je jeść kilogramami, wiec teraz, gdy sezon na nie właśnie się zaczął, kupuję ile się da i jem, jem, jem… :) A czego nie dam rady zjeść na surowo, to wrzucam do ciasta lub deseru, wekuję, bądź mrożę, jeżeli tylko mam miejsce.

Wczoraj zjadłszy nie wiadomo kiedy ponad pół kilo śliwek, uznałam, że może warto by też przygotować z nich coś na deser, zanim zjem wszystkie ;) Ponieważ jednak spędziłam sporo czasu w kuchni przygotowując dość pracochłonny obiad, uznałam, że nic bardziej skomplikowanego nie wchodzi w grę. Na szczęście istnieje całe mnóstwo przepisów dla takich leniwych łasuchów, jak ja, a jednym z nich jest właśnie cobbler :)

Cobbler to deser bardzo podobny do crumble, czyli owoców zapiekanych pod kruszonką. Różnica polega właściwie tylko na tym, że tu owoce zapieka się pod lekko kruchym ciastem, które wspaniale kontrastuje z miękkimi, soczystymi owocami. Do tego trochę bitej śmietany lub gałka lodów śmietankowych i deser idealny gotowy :)

Polecam :)

IMG_8112

* przepis z drobnymi zmianami pochodzi z tej strony

Składniki:

Owoce:

  • około 500 – 700g śliwek (waga po usunięciu pestek)
  • 1/2 szklanki cukru (użyłam drobnego cukru trzcinowego)
  • skórka otarta z jednej pomarańczy
  • 1/4 łyżeczki cynamonu
  • 2 – 3  łyżki mąki kukurydzianej lub ziemniaczanej (im więcej śliwek, tym więcej mąki)

Ciasto:

  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/8 łyżeczki soli
  • 2 łyżki cukru
  • 50g zimnego niesolonego masła
  • 1/4 szklanki mleka
  • 1 jajko, roztrzepane

Dodatkowo:

  • bita śmietana lub lody do podania (najlepiej waniliowe lub śmietankowe)

Wykonanie:

Rozgrzej piekarnik do temperatury 175°C.

Śliwki umyj dokładnie, usuń pestki i pokrój je w półksiężyce. Włóż je do miski, dodaj skórkę pomarańczową, cukier, cynamon oraz mąkę kukurydzianą. Wymieszaj dokładnie.

Przełóż owoce do naczynia żaroodpornego (moje miało około 2l pojemności). Odstaw.

IMG_8095

Przygotuj ciasto. Mąkę, proszek do pieczenia, sól oraz cukier wymieszaj w misce. Dodaj zimne masło i rozetrzyj pomiędzy palcami lub posiekaj nożem, aż powstanie coś na kształt kruszonki. Wlej mleko oraz roztrzepane jajko i wymieszaj krótko łyżką, aż powstanie gęste, klejące ciasto. Nie mieszaj zbyt długo, bo ciasto będzie twarde i gumowate. Wyłóż je na wierzch owoców łyżką, robiąc kilka „klopsów” w niedużej odległości od siebie.

IMG_8102

Wstaw do rozgrzanego piekarnika i piecz przez około 35 minut, aż ciasto wyrośnie i nabierze złocistego koloru, a owoce w środku zaczną pięknie bulgotać.

Podawaj jeszcze ciepłe z odrobiną bitej śmietany lub lodami.

Smacznego :)

IMG_8110

IMG_8117

IMG_8113

6 myśli na temat “Śliwkowy cobbler, czyli śliwki zapiekane pod ciastem…

Dodaj komentarz