Rzadko z góry planuję kolejne wypieki. Chciałabym powiedzieć, że jest inaczej, ale organizacja nie jest moją mocną stroną. Lista zakupów, która od czasu do czasu zawiera składniki na jakieś ciasto lub deser, zwykle i tak zostaje w domu, przez co wracamy ze sklepów bez połowy potrzebnych rzeczy, a ochota na dany wypiek mija, nim uda mi się do niego zabrać, więc ostatecznie w piekarniku ląduje coś zupełnie innego. Przeważnie jest tak, że przeglądam po prostu poukrywane w kuchennych szafkach zapasy i wybieram jakiś składnik, a później dopiero wymyślam, co by tu z niego zrobić.

Podobnie było również w przypadku bułeczek, które chciałabym Wam dziś zaproponować. Miałam akurat napoczęty słoik pysznej marmolady pomarańczowej. Nie chciałam, żeby się zmarnowała, a z doświadczenia wiem, że z dżemem truskawkowym nie ma u Zuzi i Piotrka szans, ja natomiast nie byłam w stanie sama jej zjeść. Najprostszym wyjściem było wykorzystanie jej do jakiegoś wypieku. Wybór padł na niezawodne drożdżówki. Poszperałam w zeszycie z przepisami i znalazłam wycinek z jakiejś gazety, na którym widniał przepis na orzechowe strucle. Pozmieniałam to i owo dla własnych potrzeb i gotowe :)

Bułeczki wyszły znakomicie. Dość gęste i ciężkie ciasto, wbrew moim obawom, ładnie wyrosło i dało smaczny, mięciutki miąższ. Choć początkowo planowałam upiec jedną dużą struclę, ostatecznie, głównie pod wpływem Zuzi, której nie mogła ominąć zabawa drożdżowym ciastem, podzieliłam ją na 4 części i uplotłyśmy trochę koślawe, ale pyszne wianuszki z marmoladą. Każde z nas dostało w ten sposób po ogromniastej drożdżówce na podwieczorek, a ostatnią Piotrek uradowany zapakował sobie do pracy :)

Jeżeli nie lubicie marmolady z pomarańczy, nie przepadacie za skórką pomarańczową lub zwyczajnie, nie uda Wam się takiego przysmaku kupić, możecie przygotować te bułeczki z każdym innym dżemem, powidłami, a nawet nutellą, którą lubią przecież wszyscy ;)

Polecam :)

Składniki na 1 dużą struclę lub 4 spore wianuszki:

• 500g mąki pszennej
• 12g drożdży instant
• 50g drobnego cukru do wypieków
• szczypta soli
• 150g niesolonego masła, roztopionego i przestudzonego
• 125ml letniego mleka
• 1 duże jajko

Dodatkowo:

• około 80 – 100g marmolady pomarańczowej lub innego dżemu
• 1 jajko do smarowania bułek przed pieczeniem

Wykonanie:

Mąkę, drożdże, cukier oraz sól wymieszaj w dużej misie. Zrób zagłębienie na środku, po czym dodaj roztopione masło, letnie mleko oraz lekko roztrzepane jajko. Wymieszaj wszystko dokładnie i ugniataj ręcznie lub mikserem z hakiem, aż powstanie gładkie, jednolite, dość ścisłe ciasto (około 4 – 6 minut).

Ciasto przełóż do oprószonej mąką misy, przykryj folią spożywczą i odstaw na około 1 – 1,5 godziny do wyrastania. Powinno podwoić objętość.

Wyrośnięte ciasto wyłóż na blat oprószony mąką, jeszcze raz krótko wyrób i podziel na 4 równe części. Każdą rozwałkuj w kształt prostokąta na grubość około 3mm. Posmaruj 2 – 3 łyżeczkami marmolady i zwiń w rulon, jak roladę. Tak powstałe ruloniki ponacinaj wzdłuż, zaczynając około 1cm od jednego z końców. Skręć ze sobą połówki rulonu, po czym złącz je i zwiń całość w kółko, tworząc wianuszek. Końce zlep ze sobą, by nie rozeszły się podczas pieczenia*.

Drożdżówki ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, pozostawiając spore odstępy. Posmaruj rozkłóconym jajkiem i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180°C. Piecz przez około 20 – 25 minut, aż bułeczki wyrosną i nabiorą złocistego koloru. Pozostaw na chwilę na blasze, po czym przenieś ostrożnie na kratkę do studzenia.

Smacznego :)

* Jeśli chcesz przygotować jedną dużą struclę, całe ciasto rozwałkuj i posmaruj marmoladą, po czym natnij i zapleć na kształt warkocza. Możesz je potem zwinąć w wieniec lub przełożyć upleciony warkocz do wysmarowanej masłem keksówki i tak wstawić do piekarnika. Czas pieczenia należy wówczas wydłużyć do około 30 – 35 minut.