Bardzo opóźniłam się z tym wpisem, ale ostatecznie weekend z mężem trzeba było spędzić nieco lepiej, niż przed komputerem. Dlatego w sobotę byliśmy w gościach, w niedzielę na zlocie amerykańskich samochodów, ciężarówek i motocykli w Kilbeggan (kto mnie śledzi na IG, wie już o czym mowa), a dziś od rana wiosenne porządki. Pewnie Piotrek jutro do pracy będzie wstawał z myślą, że nareszcie odpocznie ;P
Popołudnie już na szczęście spokojniejsze, więc moje szkodniki bawią się w ogrodzie, korzystając z przebłysków słońca, a ja wreszcie dzielę się bardzo fajnym przepisem na chlebek, a właściwie bardziej wytrawne ciasto, którym zajadaliśmy się od piątku :)
Chlebek jest dziecinnie prosty w wykonaniu, nie będziecie nawet potrzebować miksera; wszystkie składniki wystarczy wymieszać, jak przy muffinach. W smaku najbardziej wyczuwa się oliwki, a całość jest niezbyt słona i z posmakiem przypominającym irlandzki chleb sodowy. Świetnie komponuje się z bazylią i suszonymi pomidorami, włoskimi wędlinami i aromatycznymi serami, więc sprawdzi się idealnie na imprezach czy to w domu, czy w plenerze (np. na majówce).
Polecam :)
* przepis, z drobnymi zmianami, pochodzi z „1000 recipes. Baking”
Składniki na 1 keksówkę:
- 2 duże jajka
- 120ml oleju (dałam rzepakowy)
- 180ml jogurtu naturalnego
- 80g startego na dużych oczkach korzenia pietruszki
- 90 – 110g czarnych oliwek, pokrojonych w plastry lub połówki
- 225 mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki soli
Wykonanie:
Jajka roztrzep w misce. Wlej olej oraz jogurt i wymieszaj dokładnie. Dodaj startą pietruszkę oraz oliwki i jeszcze raz wymieszaj.
Mąkę wymieszaj w oddzielnej misie z proszkiem, sodą oraz solą. Zrób na środku wgłębienie i wlej do niego mokre składniki. Wymieszaj krótko, tylko do połączenia.
Gotowe ciasto przelej do wysmarowanej masłem keksówki i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180°C. Piecz około 20 – 30 minut, do tzw. suchego patyczka. Podawaj jeszcze ciepły lub wystudzony (moim zdaniem lekko ciepły smakuje najlepiej).
Przechowuj szczelnie owinięty folią spożywczą lub aluminiową.
Smacznego :)
Pyszniaste.
PolubieniePolubienie
Chlebek pierwsza klasa :) A oliwki to wyjadam ze słoika, więc sądzę, że taki chlebek bym chyba cały pochłonęła ;)
PolubieniePolubienie
Wygląda fantastycznie. Chętnie bym spróbowała. Mam pytanie: w przepisie występuje korzeń pietruszki, a na zdjęciach jest pasternak; próbowałaś może upiec ten chlebek z pasternakiem? Pozdrawiam serdecznie.
PS. Weekend z mężem zawsze lepszy od weekendu z komputerem :)
PolubieniePolubienie
Na zdjęciu jest pietruszka, choć może faktycznie wyszła trochę jak pasternak :) Pozdrawiam :)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przepraszam, choć łudziłam się, że może jednak… Rozumiem, że z pasternakiem nie próbowałaś upiec.
Przepis zapisuję na później, jak uda mi się dostać pietruszkę w polskim sklepie :)
PolubieniePolubienie
Nie ma sprawy :) Niestety pasternaku w tutejszych sklepach nie znalazłam nigdy, może prędzej na jakimś targu. A zamiast pietruszki można podobno użyć kukurydzy, choć to połączenie wydaje mi się dość dziwne. Niestety tego też nie próbowałam jeszcze.
PolubieniePolubienie
przepadam za takimi wytrawnymi wypiekami, miłe urozmaicenie :-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba